Ostateczne rozwiązanie kwestii Tyranidzkiej

Imperator Kafarov I

I nie mówię tutaj o przejażdżce do Dachau.

Tyle razy w naszym skromnym gronie padały stwierdzenia "Och ja biedny, zagrałbym sobie 2v2 z tyrkami ale jakże fabularnie uzasadnić fakt, że Orkowie i Tyrki walczą przeciwko gwardii? Gdybym tylko był tak przystojny i mądry co Kafar, to pewnie bym ten problem rozgryzł, a tak pozostaje mi tylko wsadzanie sobie gruszki w nozdrza..."

Więc, bidulki, zaczynamy rozkminy.

1. Jebać fluff, to tylko gra.

Najprostsze wyjście. Raczej nic dodawać nie trzeba, więc... WOLOLO.

2. Urządzenie kontrolujące.

Naciągane, ale teoretycznie gdyby przysłonić psioniczną emanację Hajw Majnda, to można by kontrolować tyrków. Fluffowo co prawda łatwiej by było zamknąć Oko Terroru, ale hej! Czego to Polacy za flaszkę nie zrobią...

3. Cichy sojusz.

Tutaj najprościej by było podać przykład, w którym orkowie widząc że tyrki nie atakują ich, rzucają się na szaraków i gwardię... Albo orkowie dali im żelki. Tyrki KOCHAJĄ żelki.

P.S. Śmiało podawajcie swoje pomysły kochani, tylko wpierw wyciągnijcie gruszkę, kurewsko niewygodnie się z nią pisze.
Wiem, sprawdzałem.

rIgorMortis

emm standardowo podręcznikowo tłumaczy się to tak że coprawda nie wspolpracują ale atakują jednoczesnie. XP i tyle.

Tak wiem kafciu że można ale z drugiej strony emm...
Common sense

A dla mnie osobiscie nie liczy siętylko mechanika ale fluff też jest ważny, choć moze to zboczenie z RPG

Imperator Kafarov I

No dlatego właśnie pragnieniem moim jest, by to rozwiązać teraz i na przyszłość nie zaprzątać sobie tym głowy. Bo i dla mnie fluff ma znaczenie... Choć tak w zasadzie, to żaden sojusz z nimi nie jest możliwy, no ale...

rIgorMortis

no wiesz. poza kampaniami to wyjebane tak naprawde i tak jużtak gralismy. A wewnątrz kampanii to kwestia organizatora.