|
RPG Sesje z kecajem :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rIgorMortis
Sztundbałfuhrer Szynszyli
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:31, 02 Lut 2009 Temat postu: dez-organizacja |
|
|
Aby stworzyć własną organizację należy wysłać do mnie PW. W temacie powinna się znaleźć jej nazwa.
Uwaga: Organizacja żeby miała prawo istnieć powinna mieć conajmniej 4 członków.
Co powinno sie znaleźć w takiej PW:
1. Nazwa organizacji
2. Spis członków
3. Zarys hierarchii
4. Zasady naboru
5. Cele i założenia (mile widziana historia)
6. Bóstwo, które się nią opiekuje (nie jest to wymagane)
7. Propozycje siedziby
8. Reklama organizacji, którą będzie można umieścić na forum ogólnym (u ukrytych organizacji nie jest to wymagane)
Wnioski będą rozpatrywane w miarę możliwości czasowych przez członków Dream Team'u w celu wychwycenia niejasności fabularnych i ewentualnych błędów.
Każda istniejąca organizacja, która zostanie przeze mnie zaakceptowana dostaje automatycznie osobne podforum, a jej założyciel status moderatora tego podforum.
Któryś z MG może, ale nie musi, zainteresować się daną organizacją i przejąć nad nią patronat.
________________________________________________________
1 Nazwa: Kult Chaosu (lub Chaotyści, Chaokracja, dez-organizacja, kult UGA, oraz wiele innych określeń)
2 Spis członków
Imie postaci (konto) *funkcja*
-Zetaer Leiru (Rayven9) *Prorok, Kapłan, aktualnie Arcykapłan*
-Roippin Garbiota Pyszy Szczur (Morte317) *Kapłan*
-Shortus Blantus (ShortyBlant) *Czempion bogini *
-Zach (Dante53) *Arlekin*
-Harold Nosnem (Bolesny) *Trefniś*
3. Hierarchia i Struktura:
Arcykapłan (szefu, paniczek, "Arcyarcyarcy", wyrocznia bogini) - Przywódca całego kultu. Niemile widziane oraz niegrzeczne jest "nieposłuchanie" jego rozkazów, tak samo jak nieuzasadnienie rozkazu przez arcykapłana... Jak kolwiek pomylone by były wypada je wykonywać (Jeden z arcykapłanów zasłyną z rozkazu podpalenia deszczem ognia zapasów organizacji w czasie srogiej zimy... Uzasadnił to tym że musi sobie upiec ziemniaczki).
Arcykapłan zostaje wybrany w sposób który wymyśli jego poprzednik (mogą to być wybory, wyliczanka, konkurs i wszystko co mu strzeli do głowy). Nowy arcykapłan jednak jest uznawany za lepszego nie z powodu zysków które przyniósł gildii (lub czegoś w tym stylu), ale ze względu na to jak wielki chaos i zamęt rozpętał w okolicy, jak wielu nowych przybyło za jego panowania oraz stosunkowo jak szybko oddał to stanowisko komuś innemu (im szybciej oddał tym lepiej, mimo to wiekszość kultystów chciał by dowodzić.).
Można powiedzieć że ich władza polega na zabawie w "kto-dzisiaj-rządzi" bo z realną władzą ma to niewiele wspólnego...
Arcykapłanem może zostać każdy, ale zazwyczaj są to czarownicy.
Awatar Bogini(potocznie: "Ta która daje buziaczki") - Według wierzeń wcielenie bogini chaosu na ziemi. Zazwyczaj jest kobietą. Rzadko posiada jakieś faktyczne specjalistyczne moce, jednak większość kultu wierzy ze mają umiejętność powodowania szaleństwa pocałunkiem oraz wzmacniania go u tych którzy już ciesza się "błogosławieństwem bogini" (wiec mają dużo roboty). Jest zazwyczaj wybierana dopóki to stanowisko się jej nie znudzi. Jednak zmiany, w przeciwieństwie do arcykapłanów są raczej rzadkie(no chyba że zostanie wybrany ktoś kto nie chce tego stanowiska..). Jej władza jest zbliżona do tej którą posiada arcykapłan a jej wartosc polega na znaczeniu ceremonialnym.
Zazwyczaj są to Czarowniczki. Awatar jest wybrany przez Proroka lub ewentualnie Arcykapłana (może się zdarzyć że będzie wiecej niz jeden awatar), a ich wybór musi być zaakceptowany przez ogół kultu. Awatar może być odwołany(/a) tylko i wyłącznie w przypadkach wyjątkowych przez ogół kultu.
Aktualnie od dłuższego czasu nikt nie był awaterem...
Kapłan - Są przewodnikami niezliczonych podziałów wymyślonych przez nich samych oraz tych ubzduranych przez Arcykapłanów. W skrócie kiedy komuś coś się nie podoba w kulcie jako ogóle(co zdarza się całkiem często), lub ma na jakiś temat inne zdanie niż reszta, może nazwać się po prostu kapłanem i stworzyć mały kult w kulcie. Stoją nieco wyżej niż Kultysta chociaż tak naprawdę władze mają bardziej formalną niż faktyczną(jeszcze bardziej niz arcykapłan)...
Kapłanem można stać się też jeśli ten tytuł nada komuś arcykapłan.
Kapłani mają zwyczaj walczenia niemal bez przerwy o "prawdy" na temat bogini i na temat tego jaki powinien być każdy chaokrata...
Walki polegają zazwyczaj na podkopywaniu "osiągnięć" (inaczej mówiąc głupich kawałach), długich rozmowach, oraz konkurencjach (np. wygrywa ten kto zada największe szkody okolicznym organom władzy) i raczej nigdy nie przyjmują fizycznej, zbrojnej postaci.
Prorok (oko i słowo bogini) - Honorowy tytuł dla pierwszego Arcykapłana.
Właściwie to tylko tytuł....
Według wierzeń kultu ma on kontakt z boginią i zna jej wolę i to ona szepcze mu swoje myśli do ucha. Niemniej jeśli nie jest w danej chwili arcykapłanem to władzy ma tyle co inni kapłani
Kultyści(niekiedy nazywani Wyznawcami lub błaznami bogini) - wszyscy którzy nie są arcykapłanami ani Awatarami. Dzielą się także na różne grupy. Podział ten jednak jest zależny od arcykapłana który sam wyznacza podziały. Zazwyczaj aby stać się kultystą trzeba przejść jakąś próbę, lub szczególnie się zasłużyć, jednak jest to tylko formalność gdyż podstawowym kryterium jest chęć stania sie kultystą. Poza tym nawet jeśli nie chcą cię w okolicznym kulcie to kto powiedział że nie możesz założyć własnego?
Arlekin - (tancerz bogini, drugie z oczu bogini) "Szef wywiadu" oraz egzekutor arcykapłana (rzadko wykorzystywany do eliminacji wyjątkowo niebezpiecznych dla kultu wrogów). Odpowiada za zdobywanie informacji i wykonywanie specjalnych misji dla Kultu. Zazwyczaj podobnie jak awatar zostaje nim do puki sie mu nie znudzi lub nie zginie. Jest wybierany przez Arcykapłana za zgodą ogółu i tylko przez niego może zostać odwołany.
Trefniś bogini - Główny śpiewak kultu oraz ten który odpowiada w trakcie ceremonii i zabaw za utrzymanie odpowiedniego klimatu (rozróby). Czesto też służy Arcykapłanom i Awatarą (rzadziej kapłanom) do układania ich woli w bardziej rymującą się kompozycje lub też są ich posłańcami. Jest wybierany(/a) przez Awatara bogini i może być odwołany tylko przez ogół.
Czempion bogini - Czyli aktualnie najsilniejszy(w różnym znaczeniu) z wojowników w kulcie. Zbrojne ramie kultu, odpowiada w trakcie walki za taktyke i uzbrojenie (ale zazwyczaj to olewa). Posiada status równy kapłanom. Wybierany w trakcie rytualnego turnieju walk, który organizuje Awatar(kiedy chce).
4. Zasady naboru
Podstawowym kryterium jest... Sama chęć dołączenia się.
Jeden z kultystów(lub lepiej wyżej postawionych) musi przedstawić kandydata reszcie po czym arcykapłan przygotowuje dla niego próbę.
Jeżeli zda, staje się pełnoprawnym członkiem. Jeżeli nie to i tak może stwierdzić że to było niesprawiedliwe/on wie lepiej o boginii/"ja chce ziemniaczki", i po prostu stać się kapłanem tym samym mieć "własny kult w kulcie".
W wyjątkowych przypadkach kapłanem nie można się stać jeżeli zdecydowana większość kultu w tym arcykapłan nie wyrażą na to zgody.
Tak czy siak ważnym czynnikiem jest bycie jak najbardziej "błogosławionym przez boginie" co jest zazwyczaj kojarzone z szaleństwem, całkowitym brakiem poczucia rzeczywistości oraz chorym poczuciem humoru.
5. Cele i założenia (mile widziana historia)
"what is normal?
what everyone else is and you are not"
Chiasm - Formula
(Dez)organizacja zrzesza wszystkich odmieńców, świrów, pomyleńców, wyznawców Bogini (lub też innych chotycznych bóstw), szalonych magów, szalonych kapłanów, szalonych oberżystów, rycerzy walczących z niewidzialnymi różowymi smokami oraz klaunów, zboczeńców, psychopatów, wampiry, błaznów, wilkołaki, istoty walczące o ocalenie ogórków morskich, wizjonerów, proroków zagłady i tym podobnych popaprańców.
Głównym jej celem jest po prostu abstrakcyjna idea "siania chaosu" we wszelkich jego formach (jak to określa większość członków). Zdecydowana większość jednak robi to wybierając jego pozytywną manifestacje rozumianą jako twórczy szał artysty, radosny proces kreacji, dążenie do wolności itp.
Przeciętny Kultysta na przykład, wypełniając swoją "świętą misje" nie wysadzi w powietrze banku razem z całym personelem, poczym nie wytarza sie w ich wnętrznościach ale namaluje dziwaczny surrealistyczny obraz na ścianie tego banku, lub też zrobi komuś kawał który może go czegoś nauczyć. Ewentualnie zrobi z siebie błazna aby wywołać u innych śmiech.
Śmiech - jest bardzo ważny w tej gildii. Szczeście to coś do czego dąży większość istot. Każdy chce być szczęśliwy jak najmniejszym kosztem. Jednak Chaokracja nie zapomina także o śmierci i smutku. Takie same prawa ma klaun oraz nieumarły (jeśli taki oczywiście znajdzie sie w tej gildii). Ból jest ważny gdyż sprawia że stajemy się silniejsi, oraz pogłębia czasami, szaleństwo lub je powoduje.
Jeśli chcesz dołączyć nie musisz być wesolutkim kuglarzem... możesz być także posępnym nihilistą. Tylko kto z takich by tu wytrzymał?
Indywidualizm - to także rzecz uważana za najważniejszą. Wskazane jest by być wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, aby wyrażać tym samym chaos w swym sercu i nieskończone możliwości które daje.
Statyka, zastój to coś czego Chaokracja unika lub nawet panicznie się boi. Im bardziej zmienny jest Chaotysta tym większe ma uznanie wśród innych kultystów.
Wyraża się to takze we władzy która panuje w tej organizacji.
"...To było gorące lato a ja jak zawsze byłem zmęczony całym tym składaniem ludzi do kupy. Kiedy mnie wezwali domyslalem się że to ciężki przypadek bo dawno nie wzywali mnie o tak puźnej porze.
(...)gdy tam weszłem pierwsze co poczułem to przerażający odór ekskrementów i moczu. Nastepnie moim oczom ukazał się ten mężczyzna. Cały brudny śmiejący się przez łzy, miarowo uderzający o ściane krwawiącą ręką...
...Wydaje mi się że chyba próbował "napaćkać" coś konkretnego."
Z jednej strony kultyści czczą boginie(zazwyczaj określana jako ona) chaosu znaną niemal każdemu pod inną nazwą (tak jest bardziej chaotycznie). Wiekszość wierzy że jest ona wolą lub też manifestacją chaosu z poza czasu i przestrzeni tej rzeczywistości.
Chaosem starszym nawet od istot (wobec chaosu nic nie jest bogiem) które stworzyły smoki.
Pierwotną matką, z której łona nieskończonych możliwości w bólach wszytko się narodziło.
Chaosem będącym pustką, niczym i wszystkim jednocześnie.
Wierzą oni, że bogini jest właśnie przebudzoną, świadomą częścią tego pierwotnego morza chaosu które tak zamanifestowało się właśnie w tym planie istnienia. Jego duszą i błaznem bawiącym się ze smokami oraz wprowadzającym miedzy nich zamęt. Wierzą że chce aby wszyscy zrozumieli że istnienie jest tylko jego żartem i że "smutno jest mu że tak mało istot potrafi się z niego smiać".
"-TUTAJ! - krzyknął błazen w idiotycznym fikuśnym stroju, wyskakując zza rogu.
-Chędoż się cudaku! - Powiedział sprzedawca i w tym czasie błazen żonglując rybami, zaczął uciekać przed strażnikami biegnącymi w jego kierunku."
Z drugiej strony inni traktują to jako po prostu dobrą zabawę (trudno powiedzieć kto jest bardziej chory) oraz jeden wielki żart i parodie kultów innych bóstw które śmiertelnie poważnie traktują sprawę bóstw i walki dobra ze złem. Odrzucają metafizyczną otoczkę i po prostu robią to co potrafią najlepiej - sieją zamęt.
Faktem jest też że pewna grupa z kultystów kompletnie nie jest szalona ale tylko takich udaje, i dołączyła do tej grupy dla zysków lub ze znudzenia.
"Najwyższy kapłan właśnie kończył modlitwę i reszta zaczynała zbierać datki gdy nagle przez drzwi świątyni wpadły cztery ubrane w kapłańskie szaty dorodne, pomalowane na turkusowo prosiaki"
Kult jest odpowiedzią, nihilistyczną manifestacją beznadziei, spowodowaną aktualnym zamieszaniem, obróconą w szaloną rozróbę straceńców niemających zazwyczaj nic do stracenia.
Prawdziwa historia Kultu zagineła w mrokach demencji jej członków oraz pośród kłamstw i niedorzeczności. Najprawdopodobniejsza teoria mówi że chaokracja powstała dość dawno temu przez dzikiego czarownika (aktualnie prorok) który utrzymuje że instrukcje na temat kultu podyktowała mu sama bogini gdy ukazała się nad wybuchającym rodzinnym domem. Utrzymuje do dziś że ma z nią stały kontakt i szepcze mu swą wole do ucha. Niektórzy sądzą że rozmawia on poprostu z swym odłamkiem chaosu(jest czarownikiem) i to on w pewnym sensie jest manifestacją bogini, ale nic nie jest pewne.
Działanie kultu było dość luźne. Polegało na tym że Prorok wiedziony głosem z wnętrza swojej głowy, podróżował i "oświecał" wszystkich "godnych"(mówiąc prościej świrów) słuchania głosu bogini. Nie było organizacji tylko ogólna idea szerzenia zamętu i chaosu.
Jednak zakłopotany ostatnimi wydarzeniami starał się ich zebrać jak najwiecej i spotkał się z nimi niedawno gdzieś w okolicy Geliarelt.
Przemawiał do nich długo i przedstawił im kompletną wolę bogini oraz jej istotę. Część z nich odeszła z niesmakiem ale zdecydowana większość zgodziła się przystać i razem działać. Umysły jeszcze innych były na tyle spaczone że chyba nawet nie były świadome swojego wyboru i poszli poprostu za nim "bo tak"....
Podobno wymieniali się tam kompletnie irracjonalnymi argumentami przez 3 pełne dni aż w końcu ustalili wszystkie zasady (lub właściwie ich brak), cele i opracowali diaboliczny plan.
Miał on polegać na udawaniu założenia neutralnego wobec bóstw, apolitycznego "Zakonu św. Gughberta".
W założeniu ten sztuczny zakon, pod przykrywką zbierania datków na opiekę nad obłąkanymi i budowe przytułka dla nich, miał służyć zebraniu funduszów na stworzenie kompleksu podziemnej siedziby oraz świątyni w której chaokracja ma dokonać swego ostatecznego celu...
CELE
1. Sianie zamętu i chaosu we wszelkiej postaci (także paradoksalnie rozumiany jako porządek).
2. Stworzenie "prawdziwej" manifestacji bogini* i przebudzenie jej w pełni.
W tym celu Chaokraci:
a)Budują świątynie wraz ze specjalnym ołtarzem który ma posłużyć za rytualny "kokon" do przeobrażenia się bogini w coś bardziej rzeczywistego
b) zbierają jak najwięcej magicznych przedmiotów aby zebrać odpowiednią ilość energii magicznej która ma posłużyć w trakcie ostatecznego rytuału i wcześniejszych fazach.
c) gdy tylko kapłani kultu się tego nauczą umieszczenie cześci(lub całości) odłamków chaosu chętnych czarowników (lub po prostu zmarłych) w ołtarzu.
d) przeprowadzenie ostatecznego rytuału przez wszystkich kultystów który ma spowodować wielki wstrząs w całym materiale rzeczywistości i ostatecznie "stworzyć" boginie
3. Uwolnienie magii z pod jarzma smoków i uczynienie jej "wolną" *
4. Dobra zabawa, czasami kosztem innych, najlepiej chronicznych ponuraków zapatrzonych w ład i statyczność.
*- Tak nazywają to chaokraci... W sumie to nic innego jak próba stworzenia własnego boga. Kultyści wierzą że bogini JUŻ istnieje i to tylko kwestia przebudzenia jej z jej snu w wiecznym chaosie z poza horyzontu pojmowania
*-Wierzą że magia jest manifestacją pierwotnego chaosu której niejako smoki nałożyły "kaganiec" aby była bardziej przewidywalna i łatwa do kontrolowania. Jednocześnie jej najbardziej pierwotną (i twórczą) forme zachowały dla siebie w celu panowania nad innymi istotami. Dążą wiec do zniszczenia tych ograniczeń i umożliwienia osiągnięcia niemal każdemu boskiej mocy
Kodeks Dez-organizacji (i dogmaty na temat UGA(chwała jej po wsze czasy)
1 każdy ma prawo do własnej nazwy, oraz ogólnego subiektywnego postrzegania UGA
Niemniej bogini pozostaje boginią, ale jak ktos bardzo musi moze nazywac ją boginiem.... Kazała przekazać że w sumie jej nie zalerzy...
Tak czy siak oficjalnym przywitaniem kultu jest okrzyk "UGA!".
2 Bogini przemawia ustami Proroka oraz (czasami) Arcykapłana, Awatara bogini i bardzo rzadko Trefnisia. Potrafi również przemawiac poprzez pewien kawałek budyniowatej masy w głowie każdego kultysty, jeżeli ten osiągnie odpowiedni stan umysłu i doświadczy jej głębokiego błogosławieństwa. Kultysta jednak winien zatrzymać jej rady dla siebie jeżeli ona nie mówi inaczej... Jednocześnie obowiązkiem każdego kultysty jest dążenie do stanu jak najpełniejszego wyczucia głosu bogini w swym wnętrzu.
3. Każdy kultysta powinien tygodniowo składać danine w postaci złota lub owoców aktualnemu Arcykapłanowi oraz Awatarowi bogini. Dodatkowo kwestia złota dotyczy także prorokowi
4. Kodeks winien być często zmieniany i ulepszany. Wyjątek stanowią 2 ostatnie punkty(za które nie wolno stawiać nowych).
5. Żadnemu Chaokracie nie wolno wierzyć w to, co czyta. Nie powinien też wierzyć temu co słyszy i widzi(zwłaszcza jeżeli nie potrafi czytać).
Bogini przedstawiana jest zazwyczaj jako wielobarwny smok. Ewentualnie jako kobieta z burzą rudych włosów.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpopularniejszy znak chaokracji
[link widoczny dla zalogowanych]
7. Propozycje siedziby
Aktualnie brak ale niemal wszyscy pracują nad zdobyciem odpowiednich surowców. Kultyści zbierają się od czasu do czasu w określonych miejscach (zazwyczaj opuszczone budynki lub środek lasu). Zazwyczaj na co dzień działają na własną ręke lub w dwójkach i trójkach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rIgorMortis dnia Śro 19:05, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 30 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rIgorMortis
Sztundbałfuhrer Szynszyli
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:59, 05 Lut 2009 Temat postu: Re: dez-organizacja |
|
|
Aby stworzyć własną organizację należy wysłać do mnie PW. W temacie powinna się znaleźć jej nazwa.
Uwaga: Organizacja żeby miała prawo istnieć powinna mieć conajmniej 4 członków.
Co powinno sie znaleźć w takiej PW:
1. Nazwa organizacji
2. Spis członków
3. Zarys hierarchii
4. Zasady naboru
5. Cele i założenia (mile widziana historia)
6. Bóstwo, które się nią opiekuje (nie jest to wymagane)
7. Propozycje siedziby
8. Reklama organizacji, którą będzie można umieścić na forum ogólnym (u ukrytych organizacji nie jest to wymagane)
Wnioski będą rozpatrywane w miarę możliwości czasowych przez członków Dream Team'u w celu wychwycenia niejasności fabularnych i ewentualnych błędów.
Każda istniejąca organizacja, która zostanie przeze mnie zaakceptowana dostaje automatycznie osobne podforum, a jej założyciel status moderatora tego podforum.
Któryś z MG może, ale nie musi, zainteresować się daną organizacją i przejąć nad nią patronat.
________________________________________________________
1 Nazwa: Kult Chaosu (lub Chaotyści, Chaokracja, dez-organizacja, kult UGA, oraz wiele innych określeń)
2 Spis członków
Imie postaci (konto) *funkcja*
-Zetaer Leiru (Rayven9) *Prorok, Kapłan, aktualnie Arcykapłan*
-Roippin Garbiota Pyszy Szczur (Morte317) *Kapłan*
-Shortus Blantus (ShortyBlant) *Czempion bogini *
-Zach (Dante53) *Arlekin*
-Harold Nosnem (Bolesny) *Trefniś*
3. Hierarchia i Struktura:
Arcykapłan (szefu, paniczek, "Arcyarcyarcy", wyrocznia bogini) - Przywódca całego kultu. Niemile widziane oraz niegrzeczne jest "nieposłuchanie" jego rozkazów, tak samo jak nieuzasadnienie rozkazu przez arcykapłana... Jak kolwiek pomylone by były wypada je wykonywać (Jeden z arcykapłanów zasłyną z rozkazu podpalenia deszczem ognia zapasów organizacji w czasie srogiej zimy... Uzasadnił to tym że musi sobie upiec ziemniaczki).
Arcykapłan zostaje wybrany w sposób który wymyśli jego poprzednik (mogą to być wybory, wyliczanka, konkurs i wszystko co mu strzeli do głowy). Nowy arcykapłan jednak jest uznawany za lepszego nie z powodu zysków które przyniósł gildii (lub czegoś w tym stylu), ale ze względu na to jak wielki chaos i zamęt rozpętał w okolicy, jak wielu nowych przybyło za jego panowania oraz stosunkowo jak szybko oddał to stanowisko komuś innemu (im szybciej oddał tym lepiej, mimo to wiekszość kultystów chciał by dowodzić.).
Można powiedzieć że ich władza polega na zabawie w "kto-dzisiaj-rządzi" bo z realną władzą ma to niewiele wspólnego...
Arcykapłanem może zostać każdy, ale zazwyczaj są to czarownicy.
Awatar Bogini(potocznie: "Ta która daje buziaczki") - Według wierzeń wcielenie bogini chaosu na ziemi. Zazwyczaj jest kobietą. Rzadko posiada jakieś faktyczne specjalistyczne moce, jednak większość kultu wierzy ze mają umiejętność powodowania szaleństwa pocałunkiem oraz wzmacniania go u tych którzy już ciesza się "błogosławieństwem bogini" (wiec mają dużo roboty). Jest zazwyczaj wybierana dopóki to stanowisko się jej nie znudzi. Jednak zmiany, w przeciwieństwie do arcykapłanów są raczej rzadkie(no chyba że zostanie wybrany ktoś kto nie chce tego stanowiska..). Jej władza jest zbliżona do tej którą posiada arcykapłan a jej wartosc polega na znaczeniu ceremonialnym.
Zazwyczaj są to Czarowniczki. Awatar jest wybrany przez Proroka lub ewentualnie Arcykapłana (może się zdarzyć że będzie wiecej niz jeden awatar), a ich wybór musi być zaakceptowany przez ogół kultu. Awatar może być odwołany(/a) tylko i wyłącznie w przypadkach wyjątkowych przez ogół kultu.
Aktualnie od dłuższego czasu nikt nie był awaterem...
Kapłan - Są przewodnikami niezliczonych podziałów wymyślonych przez nich samych oraz tych ubzduranych przez Arcykapłanów. W skrócie kiedy komuś coś się nie podoba w kulcie jako ogóle(co zdarza się całkiem często), lub ma na jakiś temat inne zdanie niż reszta, może nazwać się po prostu kapłanem i stworzyć mały kult w kulcie. Stoją nieco wyżej niż Kultysta chociaż tak naprawdę władze mają bardziej formalną niż faktyczną(jeszcze bardziej niz arcykapłan)...
Kapłanem można stać się też jeśli ten tytuł nada komuś arcykapłan.
Kapłani mają zwyczaj walczenia niemal bez przerwy o "prawdy" na temat bogini i na temat tego jaki powinien być każdy chaokrata...
Walki polegają zazwyczaj na podkopywaniu "osiągnięć" (inaczej mówiąc głupich kawałach), długich rozmowach, oraz konkurencjach (np. wygrywa ten kto zada największe szkody okolicznym organom władzy) i raczej nigdy nie przyjmują fizycznej, zbrojnej postaci.
Prorok (oko i słowo bogini) - Honorowy tytuł dla pierwszego Arcykapłana.
Właściwie to tylko tytuł....
Według wierzeń kultu ma on kontakt z boginią i zna jej wolę i to ona szepcze mu swoje myśli do ucha. Niemniej jeśli nie jest w danej chwili arcykapłanem to władzy ma tyle co inni kapłani
Kultyści(niekiedy nazywani Wyznawcami lub błaznami bogini) - wszyscy którzy nie są arcykapłanami ani Awatarami. Dzielą się także na różne grupy. Podział ten jednak jest zależny od arcykapłana który sam wyznacza podziały. Zazwyczaj aby stać się kultystą trzeba przejść jakąś próbę, lub szczególnie się zasłużyć, jednak jest to tylko formalność gdyż podstawowym kryterium jest chęć stania sie kultystą. Poza tym nawet jeśli nie chcą cię w okolicznym kulcie to kto powiedział że nie możesz założyć własnego?
Arlekin - (tancerz bogini, drugie z oczu bogini) "Szef wywiadu" oraz egzekutor arcykapłana (rzadko wykorzystywany do eliminacji wyjątkowo niebezpiecznych dla kultu wrogów). Odpowiada za zdobywanie informacji i wykonywanie specjalnych misji dla Kultu. Zazwyczaj podobnie jak awatar zostaje nim do puki sie mu nie znudzi lub nie zginie. Jest wybierany przez Arcykapłana za zgodą ogółu i tylko przez niego może zostać odwołany.
Trefniś bogini - Główny śpiewak kultu oraz ten który odpowiada w trakcie ceremonii i zabaw za utrzymanie odpowiedniego klimatu (rozróby). Czesto też służy Arcykapłanom i Awatarą (rzadziej kapłanom) do układania ich woli w bardziej rymującą się kompozycje lub też są ich posłańcami. Jest wybierany(/a) przez Awatara bogini i może być odwołany tylko przez ogół.
Czempion bogini - Czyli aktualnie najsilniejszy(w różnym znaczeniu) z wojowników w kulcie. Zbrojne ramie kultu, odpowiada w trakcie walki za taktyke i uzbrojenie (ale zazwyczaj to olewa). Posiada status równy kapłanom. Wybierany w trakcie rytualnego turnieju walk, który organizuje Awatar(kiedy chce).
4. Zasady naboru
Podstawowym kryterium jest... Sama chęć dołączenia się.
Jeden z kultystów(lub lepiej wyżej postawionych) musi przedstawić kandydata reszcie po czym arcykapłan przygotowuje dla niego próbę.
Jeżeli zda, staje się pełnoprawnym członkiem. Jeżeli nie to i tak może stwierdzić że to było niesprawiedliwe/on wie lepiej o boginii/"ja chce ziemniaczki", i po prostu stać się kapłanem tym samym mieć "własny kult w kulcie".
W wyjątkowych przypadkach kapłanem nie można się stać jeżeli zdecydowana większość kultu w tym arcykapłan nie wyrażą na to zgody.
Tak czy siak ważnym czynnikiem jest bycie jak najbardziej "błogosławionym przez boginie" co jest zazwyczaj kojarzone z szaleństwem, całkowitym brakiem poczucia rzeczywistości oraz chorym poczuciem humoru.
5. Cele i założenia
"what is normal?
what everyone else is and you are not"
Chiasm - Formula
(Dez)organizacja zrzesza wszystkich odmieńców, świrów, pomyleńców, wyznawców Bogini (lub też innych chotycznych bóstw), szalonych magów, szalonych kapłanów, szalonych oberżystów, rycerzy walczących z niewidzialnymi różowymi smokami oraz klaunów, zboczeńców, psychopatów, wampiry, błaznów, wilkołaki, istoty walczące o ocalenie ogórków morskich, wizjonerów, proroków zagłady i tym podobnych popaprańców.
Głównym jej celem jest po prostu abstrakcyjna idea "siania chaosu" we wszelkich jego formach (jak to określa większość członków). Zdecydowana większość jednak robi to wybierając jego pozytywną manifestacje rozumianą jako twórczy szał artysty, radosny proces kreacji, dążenie do wolności itp.
Przeciętny Kultysta na przykład, wypełniając swoją "świętą misje" nie wysadzi w powietrze banku razem z całym personelem, poczym nie wytarza sie w ich wnętrznościach ale namaluje dziwaczny surrealistyczny obraz na ścianie tego banku, lub też zrobi komuś kawał który może go czegoś nauczyć. Ewentualnie zrobi z siebie błazna aby wywołać u innych śmiech.
Śmiech - jest bardzo ważny w tej gildii. Szczeście to coś do czego dąży większość istot. Każdy chce być szczęśliwy jak najmniejszym kosztem. Jednak Chaokracja nie zapomina także o śmierci i smutku. Takie same prawa ma klaun oraz nieumarły (jeśli taki oczywiście znajdzie sie w tej gildii). Ból jest ważny gdyż sprawia że stajemy się silniejsi, oraz pogłębia czasami, szaleństwo lub je powoduje.
Jeśli chcesz dołączyć nie musisz być wesolutkim kuglarzem... możesz być także posępnym nihilistą. Tylko kto z takich by tu wytrzymał?
Indywidualizm - to także rzecz uważana za najważniejszą. Wskazane jest by być wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, aby wyrażać tym samym chaos w swym sercu i nieskończone możliwości które daje.
Statyka, zastój to coś czego Chaokracja unika lub nawet panicznie się boi. Im bardziej zmienny jest Chaotysta tym większe ma uznanie wśród innych kultystów.
Wyraża się to takze we władzy która panuje w tej organizacji.
"...To było gorące lato a ja jak zawsze byłem zmęczony całym tym składaniem ludzi do kupy. Kiedy mnie wezwali domyslalem się że to ciężki przypadek bo dawno nie wzywali mnie o tak puźnej porze.
(...)gdy tam weszłem pierwsze co poczułem to przerażający odór ekskrementów i moczu. Nastepnie moim oczom ukazał się ten mężczyzna. Cały brudny śmiejący się przez łzy, miarowo uderzający o ściane krwawiącą ręką...
...Wydaje mi się że chyba próbował "napaćkać" coś konkretnego."
Z jednej strony kultyści czczą boginie(zazwyczaj określana jako ona) chaosu znaną niemal każdemu pod inną nazwą (tak jest bardziej chaotycznie). Wiekszość wierzy że jest ona wolą lub też manifestacją chaosu z poza czasu i przestrzeni tej rzeczywistości.
Chaosem starszym nawet od istot (wobec chaosu nic nie jest bogiem) które stworzyły smoki.
Pierwotną matką, z której łona nieskończonych możliwości w bólach wszytko się narodziło.
Chaosem będącym pustką, niczym i wszystkim jednocześnie.
Wierzą oni, że bogini jest właśnie przebudzoną, świadomą częścią tego pierwotnego morza chaosu które tak zamanifestowało się właśnie w tym planie istnienia. Jego duszą i błaznem bawiącym się ze smokami oraz wprowadzającym miedzy nich zamęt. Wierzą że chce aby wszyscy zrozumieli że istnienie jest tylko jego żartem i że "smutno jest mu że tak mało istot potrafi się z niego smiać".
"-TUTAJ! - krzyknął błazen w idiotycznym fikuśnym stroju, wyskakując zza rogu.
-Chędoż się cudaku! - Powiedział sprzedawca i w tym czasie błazen żonglując rybami, zaczął uciekać przed strażnikami biegnącymi w jego kierunku."
Z drugiej strony inni traktują to jako po prostu dobrą zabawę (trudno powiedzieć kto jest bardziej chory) oraz jeden wielki żart i parodie kultów innych bóstw które śmiertelnie poważnie traktują sprawę bóstw i walki dobra ze złem. Odrzucają metafizyczną otoczkę i po prostu robią to co potrafią najlepiej - sieją zamęt.
Faktem jest też że pewna grupa z kultystów kompletnie nie jest szalona ale tylko takich udaje, i dołączyła do tej grupy dla zysków lub ze znudzenia.
"Najwyższy kapłan właśnie kończył modlitwę i reszta zaczynała zbierać datki gdy nagle przez drzwi świątyni wpadły cztery ubrane w kapłańskie szaty dorodne, pomalowane na turkusowo prosiaki"
Kult jest odpowiedzią, nihilistyczną manifestacją beznadziei, spowodowaną aktualnym zamieszaniem, obróconą w szaloną rozróbę straceńców niemających zazwyczaj nic do stracenia.
Prawdziwa historia Kultu zagineła w mrokach demencji jej członków oraz pośród kłamstw i niedorzeczności. Najprawdopodobniejsza teoria mówi że chaokracja powstała dość dawno temu przez dzikiego czarownika (aktualnie prorok) który utrzymuje że instrukcje na temat kultu podyktowała mu sama bogini gdy ukazała się nad wybuchającym rodzinnym domem. Utrzymuje do dziś że ma z nią stały kontakt i szepcze mu swą wole do ucha. Niektórzy sądzą że rozmawia on poprostu z swym odłamkiem chaosu(jest czarownikiem) i to on w pewnym sensie jest manifestacją bogini, ale nic nie jest pewne.
Działanie kultu było dość luźne. Polegało na tym że Prorok wiedziony głosem z wnętrza swojej głowy, podróżował i "oświecał" wszystkich "godnych"(mówiąc prościej świrów) słuchania głosu bogini. Nie było organizacji tylko ogólna idea szerzenia zamętu i chaosu.
Jednak zakłopotany ostatnimi wydarzeniami starał się ich zebrać jak najwiecej i spotkał się z nimi niedawno gdzieś w okolicy Geliarelt.
Przemawiał do nich długo i przedstawił im kompletną wolę bogini oraz jej istotę. Część z nich odeszła z niesmakiem ale zdecydowana większość zgodziła się przystać i razem działać. Umysły jeszcze innych były na tyle spaczone że chyba nawet nie były świadome swojego wyboru i poszli poprostu za nim "bo tak"....
Podobno wymieniali się tam kompletnie irracjonalnymi argumentami przez 3 pełne dni aż w końcu ustalili wszystkie zasady (lub właściwie ich brak), cele i opracowali diaboliczny plan.
Miał on polegać na udawaniu założenia neutralnego wobec bóstw, apolitycznego "Zakonu św. Gugahberta".
W założeniu ten sztuczny zakon, pod przykrywką zbierania datków na opiekę nad obłąkanymi i budowe przytułka dla nich, miał służyć zebraniu funduszów na stworzenie kompleksu podziemnej siedziby oraz świątyni w której chaokracja ma dokonać swego ostatecznego celu...
CELE
1. Sianie zamętu i chaosu we wszelkiej postaci (także paradoksalnie rozumiany jako porządek).
2. Stworzenie "prawdziwej" manifestacji bogini* i przebudzenie jej w pełni.
W tym celu Chaokraci:
a)Budują świątynie wraz ze specjalnym ołtarzem który ma posłużyć za rytualny "kokon" do przeobrażenia się bogini w coś bardziej rzeczywistego
b) zbierają jak najwięcej magicznych przedmiotów aby zebrać odpowiednią ilość energii magicznej która ma posłużyć w trakcie ostatecznego rytuału i wcześniejszych fazach.
c) gdy tylko kapłani kultu się tego nauczą umieszczenie cześci(lub całości) odłamków chaosu chętnych czarowników (lub po prostu zmarłych) w ołtarzu.
d) przeprowadzenie ostatecznego rytuału przez wszystkich kultystów który ma spowodować wielki wstrząs w całym materiale rzeczywistości i ostatecznie "stworzyć" boginie
3. Uwolnienie magii z pod jarzma smoków i uczynienie jej "wolną" *
4. Dobra zabawa, czasami kosztem innych, najlepiej chronicznych ponuraków zapatrzonych w ład i statyczność.
*- Tak nazywają to chaokraci... W sumie to nic innego jak próba stworzenia własnego boga. Kultyści wierzą że bogini JUŻ istnieje i to tylko kwestia przebudzenia jej z jej snu w wiecznym chaosie z poza horyzontu pojmowania
*-Wierzą że magia jest manifestacją pierwotnego chaosu której niejako smoki nałożyły "kaganiec" aby była bardziej przewidywalna i łatwa do kontrolowania. Jednocześnie jej najbardziej pierwotną (i twórczą) forme zachowały dla siebie w celu panowania nad innymi istotami. Dążą wiec do zniszczenia tych ograniczeń i umożliwienia osiągnięcia niemal każdemu boskiej mocy
Kodeks Dez-organizacji (i dogmaty na temat UGA(chwała jej po wsze czasy)
1 każdy ma prawo do własnej nazwy, oraz ogólnego subiektywnego postrzegania UGA
Niemniej bogini pozostaje boginią, ale jak ktos bardzo musi moze nazywac ją boginiem.... Kazała przekazać że w sumie jej nie zalerzy...
Tak czy siak oficjalnym przywitaniem kultu jest okrzyk "UGA!".
2 Bogini przemawia ustami Proroka oraz (czasami) Arcykapłana, Awatara bogini i bardzo rzadko Trefnisia. Potrafi również przemawiac poprzez pewien kawałek budyniowatej masy w głowie każdego kultysty, jeżeli ten osiągnie odpowiedni stan umysłu i doświadczy jej głębokiego błogosławieństwa. Kultysta jednak winien zatrzymać jej rady dla siebie jeżeli ona nie mówi inaczej... Jednocześnie obowiązkiem każdego kultysty jest dążenie do stanu jak najpełniejszego wyczucia głosu bogini w swym wnętrzu.
3. Każdy kultysta powinien tygodniowo składać danine w postaci złota lub owoców aktualnemu Arcykapłanowi oraz Awatarowi bogini. Dodatkowo kwestia złota dotyczy także prorokowi
4. Kodeks winien być często zmieniany i ulepszany. Wyjątek stanowią 2 ostatnie punkty(za które nie wolno stawiać nowych).
5. Żadnemu Chaokracie nie wolno wierzyć w to, co czyta. Nie powinien też wierzyć temu co słyszy i widzi(zwłaszcza jeżeli nie potrafi czytać).
Bogini przedstawiana jest zazwyczaj jako wielobarwny smok. Ewentualnie jako kobieta z burzą rudych włosów.
Najpopularniejszy znak chaokracji wygląda następująco.
Członkowie kultu mają zwyczaj mazania go gdzie tylko się da, aby pokazywać innym kultystą że nie są sami. Jest to też strategia mająca na celu powodowanie ciekawości oraz poszukiwań ewentualnych nowych kultystów (skoro byli na tyle zdeterminowani musieli mieć na tym punkcie niezłą obsesje).
Znakiem rozpoznawczym są także kości do gry, karty oraz inne przedmioty hazardu symbolizujące losowość. Często służą one do rozpoznawani się.
7. Propozycje siedziby
Aktualnie brak ale niemal wszyscy pracują nad zdobyciem odpowiednich surowców. Kultyści zbierają się od czasu do czasu w określonych miejscach (zazwyczaj opuszczone budynki lub środek lasu). Zazwyczaj na co dzień działają na własną ręke lub w dwójkach i trójkach.
//Mówiąc ogólnie w sumie planowałem zrobić ale nie wiem na jakich zasadach tzn. Czy moga być tam npc'e, gdzie mogła by się znajdować (planowałem okolice gel albo ame), ile lokacji może zajmować, i ogólnie jak wielkie może być.//
8. Reklama
W sumie organizacja tajna, ale w formie jakiegoś ogłoszenia, czy czegoś takiego, miło by było jakby pojawiło się coś w ten deseń:
Cytat: | Ostatnimi czasy w miastach Ame oraz Geliarelt ludność zauważyła pojawianie się dziwacznych znaków. Najwięcej ich widać powycinanych na drzewach w okolicach miast ale kilka także pojawiło się na ścianach budynków, oraz ławkach i stołach w karczmach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wśród prostej ludności miast powstała plotka jakoby był to znak powstania nowego kultu. Mówi się jakoby kult ten czci chaos oraz zamęt, a jego wyznawcy są kompletnie szaleni.
Ciekawym zbiegiem okoliczności jest to iż dość niedawno, w Geliarelt znaleziono ciało Błazna z identycznym znakiem wypalonym na ramieniu. Nie wiadomo skąd przyszedł, ale wszyscy którzy go widzieli, przed jego śmiercią mówili że nieustannie bełkotał coś sam do siebie i zachowywał się jak pod wpływem bagiennego ziela. Zginął drugiego dnia po pojawieniu się w mieście, gdy uciekając przed strażą chcącą zatrzymać go za paradowanie nago, rzucił się z murów miasta. Następnie w wyniku krótkiego śledztwa odkryto że magazynował materiały wybuchowe w kanałach. Co ciekawe jego śmierć nie zakończyła pokazywania się tego dziwnego symbolu
'Friends In Council' by John Dawson Watson. |
Ale to najlepiej po jakimś dłuższym czasie działania... Natomiast tak na początek miło by było gdyby dać już normalnie w dziale organizacje npc albo organizacje graczy coś takiego:
Cytat: | Zakon Świętego Gugahberta
Na wyspie Rutha od dość niedawna zauważyć można charakterystycznych mnichów ubranych w skromne szaty, mających ukryte całkowicie pod kapturami twarze i przepasanych jedynie czarnym sznurem. Przedstawiają się zawsze jako zakon św. Gugahberta i podobno jest to zakon żebraczy nie mający siedziby oraz konkretnej hierarchii. Odcinają się oni od kultu szczególnego bóstwa i ogólnie przesadnej religijności. Wobec władz zachowują się neutralnie ale gdy są w miastach przestrzegają prawa. Ich celem jest opieka nad obłąkanymi o których wypowiadają się z wielką troską, oraz często zbierają na ten cel datki, stojąc pod bramami miast i ważniejszych budowli. Podobno, gdy spytać się któregoś, o to jak stać się jednym z nich, zawsze pogodnie odpowiadają iż jedynym co jest do tego potrzebne to przyodziać skromne szaty oraz mieć chęci pomagania innym.
Według pogłosek Święty Gugahbert był zwykłym żebrakiem i tułaczem który żył z tego co dała mu natura. Zasłynął z tego iż pomagał obłąkanym za wszystkie pieniądze które uzyskał z datków. Podobno Zakonnicy którzy pierwotnie pobierali od niego nauki podążają jego ścieżką prostoty oraz oddania. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rIgorMortis dnia Czw 19:48, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rIgorMortis
Sztundbałfuhrer Szynszyli
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:11, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
BTW.
jakies obiekcje ktos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shorty
KECAJ - nabijasz postóf
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Wto 20:52, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie żadnych ale chciałem odpowiedzieć na wszystkie tematy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bolec
szynszyl cywil
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:59, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
wazeliniaż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mihu
szynszyl feld marszałek żeszy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: aa niepowiem
|
Wysłany: Czw 12:11, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no i to tyle napisane.. nie zrobione może wreście uzbieramy tą kase? ok 500k (ja mam 200k) i kupimy ten domek? bo jak patrzyłem na cennik.. 500k powinno sytarczyć.. + to że patrzyłem ile normalny dom kosztuje a coś mi się obiło o uszy (od badka) że chyba jak ktoś ma gildie to jest taniej czy coś w tym stylu... tak czy siak mało nam brakuje do wybudowania chatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|